kodeks-kosmetyczny
okładka
czwartek, 14 listopada 2013
Balsam do włosów xxl
Balsam do wszystkich rodzajów włosów od Skarby Syberii.
Opis producenta:
"Organiczny olej z kumquata wzmocni włosy i uniesie je już od samych korzeni, ekstrakt z drzewa herbacianego zapewni włosom świeżość i blask, natomiast olej z madagarskiej cytryny stymuluje wzrost i zapobiega ich wypadaniu.
Organiczny Olej Kumquat (Organic Fortunella Margarita Fruit Oil)- zawiera wiele minerałów takich jak magnez, fosfor, cynk, żelazo, witaminy – C, A, B3, B5 oraz witaminę E. Posiada właściwości antybakteryjne i bakteriobójcze, wzmacnia włosy i unosi je od samych korzeni nadając im tym samym objętości.
Organiczne Masło Shea (Butyrospermum Parkii)- jest niezwykle bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe (oleinowy, stearynowy, palmitynowy i linolenowy) które są niemal identyczne z kwasami tłuszczowymi w warstwie rogowej naskórka dzięki czemu jest doskonale tolerowane i wchłaniane przez skórę. Masło Shea dostarcza również wszystkich najważniejszych witamin potrzebnych, aby skóra wyglądała młodo i gładko. Doskonale chroni skórę przed wiatrem, zimnem, ostrym słońcem oraz wspomaga w znacznym stopniu leczenie ran i oparzeń. Stymuluje aktywność komórek, walczy z efektem ich starzenia i naprawia starą, zniszczoną i stwardniałą skórę. Rozjaśnia plamy na skórze, przebarwienia, zmniejsza i likwiduje rozstępy, zmarszczki i wypryski. Poprawi kondycję w takich zaburzeniach jak sucha skóra, wysypka, podrażnienia po opalaniu, skazy skórne, zmarszczki, swędzenie skóry, lekkie oparzenia, podrażnienia po i podczas golenia, mniejsze rany, pęknięcia skóry np. na piętach czy łokciach, stwardnienia skórne, lekkie odmrożenia, rozstępy, ukąszenia owadów, bóle mięśnie i napięcia mięśniowe, alergie skórne, zapalenia skóry i wiele innych.
Ekstrakt z Liści Drzewa Herbacianego ( Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf Extract)- regeneruje nawet bardzo zniszczone włosy, skutecznie zapobiega łupieżowi oraz przetłuszczaniu skóry głowy, koi podrażnienia. Nawilża włosy, stają się one mocniejsze, pełne blaski, odzyskują witalność i sprężystość.
Olej Cytryny Madagarskiej (Citrus Medica Limonum Oil)- wzmacnia włosy, stymuluje wzrost i zapobiega ich wypadaniu, czyści i odświeża skórę głowy, hamuje łojotok, zapewnia włosom piękny połysk i miękkość, działa jak naturalny rozjaśniacz."
Moja opinia:
Balsam należy nanieść na całą długość włosów zaraz po umyciu a następnie spłukać po 1-2 minutach. Włosy łatwo się rozczesuje, są później większej objętości i nie puszą się a efekt nie wygląda sztucznie. Niestety olej cytryny Madagarskiej, który jest w składzie, spełnia swoje zadanie jak najlepiej i rozjaśniał moje włosy przez co musiałam szybciej odwiedzić fryzjera.
Moim zdaniem to idealny produkt dla dziewcząt, które mają włosy w kolorze blond, ponieważ u nich rozjaśnianie włosów nie będzie tak bardzo widoczne.
środa, 6 listopada 2013
Rimmel króluje
Cześć!
Wczoraj wybrałam się do Super-Pharm z mocnym postanowieniem, żeby kupić sobie dobry podkład. Do tej pory używałam tego z Lirene Nature Matte i chociaż nie był zły, to już po 3 godzinach świeciłam się jak choinka w Boże Narodzenie.
Po wejściu w dział kosmetyczny zostałam otoczona podkładami - fluidy, bazy, połączenie bazy i fluidu, pudry transparentne, rozświetlające... Przytłoczona tym wszystkim stanęłam przy pierwszym stanowisku, które było najbliżej i postanowiłam skupić się tylko na podkładach tej firmy. Jak się okazało, gdy zlękniona podniosłam wzrok, było to stanowisko Rimmel'a.
Pomyślałam, że nie jest źle. O tej firmie nasłuchałam się dużo dobrego a i tusz do rzęs miałam od nich i nie narzekałam za bardzo.
Tak więc mój wybór fluidu zredukował się do jakiś sześciu pozycji. Ale i tak łatwo nie było. W końcu po długich kilkunastu minutach analizowania poszczególnych odcieni wybrałam. A oto mój wybór:
Rimmel Match Perfection odcień 200. Plusy podkładu:
*idealnie stapia się z moją cerą
*naprawdę trzyma się ponad 8 godzin
*jest bardzo lekki
*ładnie pachnie
*zamknięty jest w opakowaniu z pompką
*odżywia moją cerę
*redukuje zaczerwienienia
*nie ma po nim efektu "suchych skórek"
Minusem może być cena, bo zwykle kosztuje on około 36 zł. Ja zapłaciłam 24 w promocji a z recenzji innych dziewczyn wnioskuję, że starcza on na bardzo długo.
A czy Wy go używałyście?
I na koniec piosenka, która robi furorę w sieci. I pytanie do Was- wiecie gdzie znajdę taką spódniczkę jak na Cleo?
My słowianie
Wczoraj wybrałam się do Super-Pharm z mocnym postanowieniem, żeby kupić sobie dobry podkład. Do tej pory używałam tego z Lirene Nature Matte i chociaż nie był zły, to już po 3 godzinach świeciłam się jak choinka w Boże Narodzenie.
Po wejściu w dział kosmetyczny zostałam otoczona podkładami - fluidy, bazy, połączenie bazy i fluidu, pudry transparentne, rozświetlające... Przytłoczona tym wszystkim stanęłam przy pierwszym stanowisku, które było najbliżej i postanowiłam skupić się tylko na podkładach tej firmy. Jak się okazało, gdy zlękniona podniosłam wzrok, było to stanowisko Rimmel'a.
Pomyślałam, że nie jest źle. O tej firmie nasłuchałam się dużo dobrego a i tusz do rzęs miałam od nich i nie narzekałam za bardzo.
Tak więc mój wybór fluidu zredukował się do jakiś sześciu pozycji. Ale i tak łatwo nie było. W końcu po długich kilkunastu minutach analizowania poszczególnych odcieni wybrałam. A oto mój wybór:
Rimmel Match Perfection odcień 200. Plusy podkładu:
*idealnie stapia się z moją cerą
*naprawdę trzyma się ponad 8 godzin
*jest bardzo lekki
*ładnie pachnie
*zamknięty jest w opakowaniu z pompką
*odżywia moją cerę
*redukuje zaczerwienienia
*nie ma po nim efektu "suchych skórek"
Minusem może być cena, bo zwykle kosztuje on około 36 zł. Ja zapłaciłam 24 w promocji a z recenzji innych dziewczyn wnioskuję, że starcza on na bardzo długo.
A czy Wy go używałyście?
I na koniec piosenka, która robi furorę w sieci. I pytanie do Was- wiecie gdzie znajdę taką spódniczkę jak na Cleo?
My słowianie
piątek, 1 listopada 2013
Ćwiczymy pupę!
Dziewczyny!
Ile z nas marzy o ślicznych pośladkach, którymi będą zachwycać się nasi mężczyźni? Myślę, że wiele. Więc czas działać. Przedstawiam Wam program ćwiczeniowy, które niektóre z Was zapewne już widziały a może nawet stosowały.
Wystarczy miesiąc przysiadów, żeby móc pochwalić się jędrnymi, podniesionym pośladkami. Mam za sobą 4 dni (dziś dzień bez przysiadów!) i już czuję lekką różnicę.
Ważne jest również JAK wykonujemy przysiady:
Filmik pokazujący jak powinnyśmy ćwiczyć
Mam nadzieję, że to wyzwanie stanie się także Waszym wyzwaniem!
Pozdrawiam i życzę owocnych przysiadów.
Ile z nas marzy o ślicznych pośladkach, którymi będą zachwycać się nasi mężczyźni? Myślę, że wiele. Więc czas działać. Przedstawiam Wam program ćwiczeniowy, które niektóre z Was zapewne już widziały a może nawet stosowały.
Wystarczy miesiąc przysiadów, żeby móc pochwalić się jędrnymi, podniesionym pośladkami. Mam za sobą 4 dni (dziś dzień bez przysiadów!) i już czuję lekką różnicę.
Ważne jest również JAK wykonujemy przysiady:
Filmik pokazujący jak powinnyśmy ćwiczyć
Mam nadzieję, że to wyzwanie stanie się także Waszym wyzwaniem!
Pozdrawiam i życzę owocnych przysiadów.
piątek, 25 października 2013
Wzmocnienie dla włosów
Maseczka do włosów z olejkiem arganowym z AVON.
Tubka ma pojemność 150 ml, wystarcza na około 2 miesiące, ponieważ już mała ilość produktu pokrywa całe włosy i skalp. Obawiałam się, że moje włosy będą przetłuszczone po maseczce, jednak na szczęście były ładnie nawilżone, sypkie i lepiej się układały.
Konsystencja jest dość zbita, jednak w kontakcie z wodą staje się bardziej mętna.
Maseczkę nakładam na ok. pół godziny i nakrywam głowę czepkiem termoochronnym, żeby odżywcze składniki lepiej wchłonęły się we włosy i skórę głowy.
Dużym plusem tej maseczki jest to, że włosy łatwo się po niej rozczesują, nie plączą się i pięknie się błyszczą. Cena także jest atrakcyjna - w promocji kosztuje około 12 zł.
Subskrybuj:
Posty (Atom)