Maseczka do włosów z olejkiem arganowym z AVON.
Tubka ma pojemność 150 ml, wystarcza na około 2 miesiące, ponieważ już mała ilość produktu pokrywa całe włosy i skalp. Obawiałam się, że moje włosy będą przetłuszczone po maseczce, jednak na szczęście były ładnie nawilżone, sypkie i lepiej się układały.
Konsystencja jest dość zbita, jednak w kontakcie z wodą staje się bardziej mętna.
Maseczkę nakładam na ok. pół godziny i nakrywam głowę czepkiem termoochronnym, żeby odżywcze składniki lepiej wchłonęły się we włosy i skórę głowy.
Dużym plusem tej maseczki jest to, że włosy łatwo się po niej rozczesują, nie plączą się i pięknie się błyszczą. Cena także jest atrakcyjna - w promocji kosztuje około 12 zł.
Dawno nie miałam nic z Avonu... ciekawe, czy ten produkt przypasowałby moim włosom ;)
OdpowiedzUsuńoo to już wiem co sobie zamówię w następnym katalogu ;d jako konsultantka miałam już prawie wszystko, ale tej maseczki jeszcze nie ;p
OdpowiedzUsuńSuper, chętnie spróbuję ; )
OdpowiedzUsuńWidzę, że też się przeniosłaś na blogspota :) Super!
OdpowiedzUsuńJa też mam przetłuszczające się włosy i właśnie obawiam się, że maseczki tylko spotęgują ten efekt, ale może się skuszę skoro mówisz że tak nie jest ;)
Też się swego czasu zastanawiałam nad zmianą nazwy bloga, jednak na razie się na to jeszcze nie zdecydowałam :) Witamy w Blogspocie! :D Ja po prostu ich nie rozumiem. Chętnie bym wypróbowała tą maseczkę ;]
OdpowiedzUsuńMam tyle maseczek, że nie potrzebuje kolejnej ;)
OdpowiedzUsuńja polecam czysty olejek arganowy, jest świetny ! :)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad serum z tej serii ;) miałaś może?;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://testowanie.piszecomysle.pl/
nie miałam, ale wydaje się fajna :)
OdpowiedzUsuńJej jeszcze nie miałam :(
OdpowiedzUsuńnie używałam jej jeszcze.
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz ;) nie testowałam niestety
OdpowiedzUsuńPrzydałaby się taka. Muszę dorwać katalog
OdpowiedzUsuńoo, chyba mnie namówiłaś :)
OdpowiedzUsuńmuszę sobie koniecznie zamówić. c:
obserwuje i czekam na kolejne ciekawe posty :)
zaoraszam.
mylifemyworldmymoment.blogspot.com
nie miałam, ale kto wie może uda mi się tez kiedyś przetestować :)
OdpowiedzUsuńooo to coś dla mnie:) muszę koniecznie wypróbować:) pozdrawiam: www.martawkuchni.blog.pl
OdpowiedzUsuńNigdy nie korzystałam z takich maseczek, ale chętnie to zmienię:) Błyszczące włosy są warte każdych pieniędzy, a w tym przypadku cena jest niewysoka.
OdpowiedzUsuńMam ją w domu, nawet kilka razy użyłam, ale bardziej jako odżywkę (nie miałam czasu potrzymać jej dłużej na włosach) przez co efekt nie był jakiś powalający, po prostu lepiej się rozczesywały. Musze spróbować użyć jej zgodnie z przeznaczeniem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do siebie :)
http://kosmetykowe-testy.blog.pl/